wtorek, 6 maja 2014

Zaczynamy

Witam!
Jeśli trafiłeś na mego bloga, to zapewne kliknąłeś tu przypadkowo... a może nie? Nie ważne, w jaki sposób, ważne, co z tego wyciągniesz. Ja przedstawiam Ci właśnie mały, amatorski blog o kolekcjonerskich figurkach koni.
Głównie firmy Breyer. Historia mojej kolekcji? Miałam 3 lata, jak mama przyniosła mi pierwsze schleich'e, ja połknęłam bakcyla i zaczęłam sama wybierac swoje figurki. Obecnie schleiche mają zapewnioną emeryturę na strychu, czekając na moje dzieci (a do tego jeszcze trochę czasu), tymczasem ja zajęłam się breyerami. Mam dziwną słabośc do Traditionali :). Staram się również zapewnic każdemy koniaczowi godne warunki bytowe w postaci stajni, własnych szczotek, rządu jeździeckiego. Obecnie jestem właścicielką wspaniałego modelu Zenyatta <3. Uwielbiam ją, jest wspaniała. Wzięłam się ostatnio do pracy i tak oto klacz posiada już zamówione przez amazon.com:
- ogłowie angielskie
- czaprak (z zestawu, jak poniższe)
- nauszniki
- wytok
- kaloszki
- ochraniacze skokowe
Oraz mojej produkcji:
- kantar
- ogłowie westernowe.
Moje plany opiszę w następnej notce.
Dziękuję Ci za przeczytanie tej notki i do... przeczytania?
Horta

1 komentarz: