Pisałam wczoraj o ogłowiu i kantarze Zen, no i o samej klaczy, więc dziś przydałoby się je trochę dokładniej opisac. Yyy... no to zaczynamy?!
Zenyatta
Wrażenie ogólne
Klacz ma moim zdaniem dobre proporcje, piękną maśc i w ogóle jest spójna, nie ma takiego wrażenia, że to figurka posklejana z niedopasowanych do siebie części. Wg mnie klacz wygląda trochę jak chart wśród koni.
Nogi i kłoda
Nogi są po prostu cudne. Są ładnie wyrzeźbione i mają kasztany. Minusem jest tylko jedna strzałka, na prawej przedniej nodze. Reszta kopyt jest gładka :( A co do kłody, to wygląda przyzwoicie, a mięśnie są zaznaczone chyba tam, gdzie powinny.
Głowa, grzywa i ogon
Na głowie są wyrzeźbione żyłki, oczy są błyszczące, a grzywa za uszami jest wygolona, co jest niemal standardem u Breyer'a. Klacz wygląda, jakby właśnie zobaczyła coś ciekawego, ma takie fajnie postawione uszy i rozszerzone nozdrza. I ta śmiesznie zawinięta grzywka. Cudo! Grzywa jest dośc krótka, ale bardzo ładnie zaznaczone są włosy. Ogon, lekko podniesiony, również mi się podoba.
Jestem z siebie dumna, ponieważ skończyłam swój pierwszy kantar. Uważam, że wyszedł nieźle, jak na pierwszy raz.
A teraz (werble) moje pierwsze ogłowie! Westernowe, z "miejscem na ucho" (nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa) i wodzami z cienkiego sznurka.
Dzięki, że przeczytałeś tą notkę, zapraszam na kolejną i proszę, zostaw swój komentarz.
Horta
Też mam Zenkę i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńZen jest cudna! I cieszę sie, że ktoś w końcu rozumie moje uwielbienie dla tego przedmiotu nieożywionego
UsuńZacny kantar! Również należę do wielbiących ją posiadaczy Zenki.
OdpowiedzUsuńZapraszam - http://deterrasomnia.blogspot.com/
Skoro chcesz bym napisał komentarz to proszę:
OdpowiedzUsuńAle pusty blog. Ogarnij się dziecko! Normalnie szczyt! Podziękuj Capricorn za to.
Pozdro Norbercik